Inne zainteresowania

Od dziecka piszę i pisanie, fotografowanie, dokumentowanie świata i mijającego czasu to – oprócz pasji czysto naukowych – sprawy najbardziej mnie frapujące. Stąd zapewne wynika łączenie przeze mnie zajęć dziennikarskich i podróżniczych. Być może pod wpływem wykształconej przy okazji dociekań naukowych wrażliwości swoje miejsce znalazłem na marginesie współczesnego świata – moje podróże i powstałe na ich kanwie reportaże opowiadają najczęściej o miejscach, osobach, krajach zapomnianych i wzgardzonych, takich jak opisani przeze mnie dla „Polityki” Gorańcy – mieszkająca w Kosowie słowiańska grupa etniczna wyznająca islam czy też mieszkańcy Myscowej, wioski w Beskidzie Niskim, na miejscu której od 50 lat ma powstać sztuczne jezioro. Ludzi siedzących od półwiecza na walizkach opisałem w „Przeglądzie”.

Ponadto biegam, chodzę po górach, pielęgnuję i podlewam winem swoje przyjaźnie.